+48 600 243 782

biuro@ekoscan.pl

Po informacji, czym obywatele ogrzewają mieszkania, Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków będzie zbierać dane m.in. o grubości ścian, dachu oraz rocznym zużyciu paliwa. Dane te mają posłużyć gminom do bardziej racjonalnego wykorzystywania programów związanych z termomodernizacją. Mają to jednak zrobić fachowcy, nie sami właściciele domów.

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB) to element Zintegrowanego Systemu Ograniczania Niskiej Emisji tzw. ZONE. CEEB wystartowała 1 lipca 2021 roku. Do 30 czerwca trwała wielka akcja samospisu właścicieli i zarządców nieruchomości dotycząca źródeł ciepła uruchomionych przed 1 lipca 2021 r. Do 22 lipca w systemie CEEB złożono 7 mln 375 tys. deklaracji. Gminy wciąż wpisują do ewidencji wnioski, które złożono papierowo.

Z przepisów ustawy z 21 listopada 2008 r. o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków wynika, że wszystkie nowe kotły czy piece należy zgłosić w ciągu 14 dni. Dotyczy to również tych właścicieli lub zarządców, którzy zgłosili źródło ciepła w terminie, a następnie dokonali jego wymiany.

Będą kolejne dane w ewidencji 

Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii zapowiedział, że kolejnym etapem budowy Systemu ZONE będzie moduł inwentaryzacji budynków. Ma on umożliwić zbieranie dodatkowych danych dotyczących budynków oraz ich stanu technicznego, w tym m.in. grubości ścian, dachu czy też rocznego zużycia paliw. Dzięki temu – jak podkreślił minister - obywatele zyskają możliwość zamówienia inwentaryzacji budynku online bez konieczności wizyty w urzędzie, wraz z pełną funkcjonalnością do zarządzania swoim zamówieniem.

Zapowiedź już wzbudziła niepokój u właścicieli i zarządców nieruchomości. Pytają skąd mają wiedzieć jak grube są ściany.  

 

Joanna Niedźwiecka rzecznik prasowy Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego uspokaja, że tym razem samospisu nie będzie. Inwentaryzacja budynków ma odbywać się przez uprawnione do tego osoby tzn. osoby wpisane do wykazu osób uprawnionych zgodnie z art. 27b ust 1 z ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków. To np. kominiarze, upoważni pracownicy gmin, inspektorzy ochrony środowiska, kontrolujący wykorzystanie premii termomodernizacyjnych i premii remontowych. Osoby z uprawnieniami budowlanymi.

- Dane zebrane podczas inwentaryzacji będą wprowadzane do ewidencji za pomocą elektronicznego formularza inwentaryzacyjnego, który jest zapisywany automatycznie po jego wygenerowaniu w systemie teleinformatycznym obsługującym ewidencję. Moduł inwentaryzacji zostanie udostępniony wraz z docelowym Systemem ZONE, które planowane jest w pierwszym kwartale 2023 roku – informuje Joanna Niedźwiecka. Podkreśla, przy tym, że tym razem przekazanie takich danych będzie dobrowolne. Kto przekaże dane do ewidencji uprości sobie drogę do starania się o dotacje.

Zamiast groźby kar system zachęt 

Na podstawie przeprowadzonych inwentaryzacji budynków i przeglądów kominiarskich obywatel będzie mógł bowiem wygenerować i pobrać dokument uproszczonego audytu energetycznego, który będzie niezbędny we wnioskowaniu o przyznanie dofinansowania na termomodernizację swojej nieruchomości.

W Systemie ZONE będzie dostępna także możliwość wprowadzania danych z przeprowadzonej kontroli środowiskowej czy też możliwość zgłoszenia tzw. „Kopciucha”, co pozwoli organom szybciej reagować na tego typu zgłoszenia.

Nowa funkcjonalność pozwoli również zamówić online przegląd kominiarski. Dodatkowo dostępny będzie jednolity protokół z przeglądu, z ustandaryzowanymi danymi – zwiększy on bezpieczeństwo użytkowania nieruchomości i zapewni regularność przeprowadzania przeglądów.

ZONE ma pomóc gminom, ale czy pomoże

Jak podkreśla Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, system ZONE dzięki informacjom zawartym CEEB pozwoli urzędnikom efektywniej zarządzać kwestią ubóstwa energetycznego. W planowanym module finansowym będą oni mieli dostęp do kompleksowych danych na temat udzielonego wsparcia finansowego w postaci dotacji czy zasiłku.

W wyniku wdrożenia nowych usług organy samorządowe zyskają ważne narzędzie wspierające m.in. wymianę starych kotłów grzewczych („tzw. kopciuchów”). Pozyskane dane będą wykorzystywane do przygotowania sprawozdań z realizacji Programów Ochrony Powietrza oraz innych zadań wynikających z lokalnych uchwał antysmogowych, planowania polityk poprawy jakości powietrza oraz wydatków w tym zakresie.  Obywatele natomiast uzyskają dostęp do informacji na temat wszystkich programów finansowania wymiany pieców i termomodernizacji, co przyczyni się do poprawy ich stanu bytowego, komfortu i jakości życia.

Zdaniem Leszka Świątalskiego, dyrektora biura Związku Gmin Wiejskich RP, na razie informacje zgromadzone w ewidencji nie na wiele przydają się gminom. Same wskazanie źródła ogrzewania bez dodatkowych danych to za mało.

  • Bo nie wiemy, czy taki piec lub koza ogrzewa 30 czy 300 metrów kwadratowych. Nie mamy danych o tym czy i jak jest ocieplony stropodach, przez którego ucieka najwięcej energii cieplnej. Zamiast informacji o grubości ścian potrzebujemy informacji z jakich materiałów zostały wykonane – mówi Leszek Świątalski. Podkreśla, że dopiero posiadanie przez gminy pełnej informacji pozwoli im efektywnie wykorzystywać dotacje na działania związane ze smogiem lub podniesienie efektywności energetycznej budynków. Pozwoli też uzupełniać programy rządowe - programami lokalnymi.
  • Wadą wszystkich programów jest to, że mają w sobie czynnik dochodowy. To wyklucza tych bogatszych, którzy być może wymieniliby przestarzałe systemy ogrzewania, ale nie mają do tego motywacji lub nie są tym zainteresowani– mówi Świątalski.Robert Horbaczewski

Robert Horbaczewski  prawo.pl